Sukces czy prawidłowa kalkulacja? Wywiad ze zdobywczynią trzeciego miejsca w konkursie Trader’s Triple Chase

01 lut 2017

Sukces czy prawidłowa kalkulacja? Wywiad ze zdobywczynią trzeciego miejsca w konkursie Trader’s Triple Chase

Szanowni klienci!

W grudniu ubiegłego roku, mamy podsumował konkursie Trader Triple Chase, która odbyła się przez cały rok 2016. Jego zwycięzcy handlowców: MarketMankredozhs y WW, który zdobył główną nagrodę w wysokości 25 000 USD, 15.000 USD i 10.000 USD.
Zapraszamy do przeczytania wywiadu ze zwycięzcą, zajął trzecie miejsce - przez przedsiębiorcę WW, który opowie o swojej drodze konkursu, zawiłości strategii i roli szczęścia w Forex.

Dzień dobry! Proszę powiedzieć kilka słów o sobie.
Dzień dobry! Nazywam się Julia i mieszkam na Ukrainie, w pięknym mieście Charków.

Jak znalazła się pani na rynku Forex?
Zainteresowałam się nim około ośmiu lat temu. Z początku tylko go obserwowałam, a potem stopniowo zaczęłam o nim czytać. Doskonale pamiętam, jak na początku wszystko wydawało mi się takie niezrozumiałe! Ale im więcej czytałam, tym mocniej mnie to pociągało. Dostrzegłam ogromne możliwości rozwoju osobistego i poczułam, że jest to coś, czemu chciałabym się poświęcić.

Jak ćwiczyła pani umiejętności związane z handlem na Forex?
Podobnie jak wielu innych, na początku próbowałam wynaleźć koło na nowo. Miałam milionów pomysłów, które testowałam na niewielkich rachunkach. Stopniowo odsiewałam to, co zbędne, a obecnie mam konkretny zestaw reguł, które tworzą mój system transakcyjny.

Czy brała pani już kiedyś udział w jakichś konkursach?
Brałam już wcześniej udział w konkursach, ale nie tak dużych jak Trader’s Triple Chase. Jestem bardzo wdzięczna firmie za stworzenie takiego projektu i zaoferowanie tak dużych możliwości.

Jak dowiedziała się pani o konkursie Trader’s Triple Chase?
Link do konkursu przesłała mi koleżanka, która również wzięła w nim udział, ale pierwsze etapy były bardzo trudne do przejścia z powodu dużej liczby uczestników. Do ostatniego etapu dotarłam już sama.

Jak długo handluje pani walutami za pośrednictwem FIBO Group? Co wpłynęło na pani wybór brokera?
Za pośrednictwem FIBO Group handluję od około roku. Ten broker odpowiada na wszystkie moje potrzeby. Świetne wsparcie techniczne, minimalne spready, brak ponownego kwotowania, szybka wypłata środków.

Czy pani zdaniem sukces w handlu walutami zależy bardziej od szczęścia czy dobrze wybranej strategii?
Sukces w handlu walutami nie może zależeć od szczęścia. Wiąże się z nim bardzo długa i żmudna praca nad sobą i swoim systemem transakcyjnym.

Proszę krótko opisać swój system transakcyjny. Jakimi zasadami kieruje się pani podczas handlu?
Bardzo ważne jest zrozumienie i ocena ryzyka każdej transakcji. W moim systemie ten punkt jest bardzo jasno określony. U podstaw mojej strategii leży pierwsze prawo fizyki Newtona, które głosi, że każdej akcji towarzyszy reakcja.
Dość dużo czasu poświęcam na handel walutami. Kiedy spodziewam się pojawienia sygnału wejścia, co 30-60 minut zaglądam do terminalu. Zaglądam tam również po zawarciu transakcji. Staram się nie handlować w oparciu o wydarzenia ekonomiczne i nie przenosić pozycji na następny dzień.

Czy Forex zmienił coś w pani życiu?
Oczywiście, bardzo dużo się dzięki niemu zmieniło w moim życiu. Przede wszystkim cieszę się wolnością. Mogę pracować, gdzie chcę i kiedy chcę. Jak coś takiego może się nie podobać?  Każdego ranka w doskonałym nastroju otwieram platformę transakcyjną!

Czego życzyłaby pani traderom?
Traderom chcę powiedzieć, że liczy się upór, wiara w siebie i precyzyjna, zimna kalkulacja. Trzeba iść do przodu i nie poddawać się!

Z poważaniem,
FIBO Group, Ltd.